środa, 7 października 2015

Niedziela


Niedziela była piękna i słoneczna, a my spędziliśmy ten dzień na wystawie psów w Rybniku. 
Byliśmy tam kilka lat temu i było cudownie . Postanowiłam ,że w tym roku zabierzemy tam Klarę. W zeszłym roku przegapiliśmy termin wystawy ,ale w tym roku już nie mogłam do tego dopuścić i napisałam sobie karteczkę ,którą powiesiłam na lodówce ;) ; "WYSTAWA PSÓW - NIEDZIELA" . Z moją pamięcią ostatnio jest różnie, już kilka razy zdarzyło mi się pójść do sklepu bez pieniędzy, ale pewnie jest nas więcej " zapominalskich" . Muszą mieć niezły ubaw w sklepie. Pewnie któregoś dnia Pani  kasjerka zapyta " znowu przyszła Pani pooglądać " warzywa hehe. Chyba nieświadomie dziele zakupy na dwie części
cz. 1 oglądanie 
cz. 2 bieg truchcikiem po pieniądze;) no i wreszcie zakup towaru
Tak żeby sobie jeszcze dołożyć obowiązków..;)
Ludzie  przecież przy dziecku ma się milion spraw na głowie;), kilka par rąk .

Wracając do wystawy było idealnie , Klarcia w aucie zrobiła sobie małą drzemkę , kiedy dojechaliśmy na miejsce dosypiała troszkę w wózku.
Jej zdziwienie kiedy się obudziła było ogromne, wszędzie roiło się od piesków tych dużych i tych małych, można było podejść , przywitać się , przytulać. Oj było dużo przytulaniaa. Właściciele milusińskich byli niezwykle uprzejmi i wyrozumiali. Nawet jeżeli przez dłuższy czas zabawiałyśmy ich psiaka nadal  się uśmiechali.
Na miejscu oczywiście nie zabrakło atrakcji dla dzieci ,ale Klara była tak zafascynowana pieskami, więc nie w głowie były jej dmuchańce i inne zabawy. Zajadałyśmy się pysznymi pajdami ze smalcem i ogóreczkiem pycha.  

Klara wprost uwielbia zwierzęta . Musimy o tym pomyśleć , kto wie może w przyszłości..

























Klara
bluzka - H&M
spódniczka - H&M
rajstopy - Calzedonia
buty - Gucio




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz