wtorek, 29 września 2015

Poszukiwana..


Zawsze lubiłam wielkie torebki,ale teraz je  kocham . Poszukuje wielkiej torby bez dna , w której pomieszczę  wszystkie moje szpargały . Do której będę mogłą wrzucać , wrzucać i nigdy nie zabraknie w niej miejsca :) jest taka?

Ostatnio wybrałam się na spotkanie z koleżanką, szybka zmiana pieluszki przed wyjściem z domu , mycie zębów, a jeszcze tylko pampersy x 3 ,albo x4 na wszelki wypadek jeśli się zasiedzimy, chusteczki są. No nie torba wypchana po brzegi ,a już miałam nadzieje ,że choć raz uda mi się wyjść z domu z normalną torbą ,a nie "workiem na ziemniaki" . Musiałam przepakować wszystko w ekspresowym tempie do starej torebki, która wyglądem już nie przypomina torebki, ale zamknięcie nadal ma sprawne;). Wygrała.

Niestety wszystkie moje wielkie torby są w opłakanym stanie ,stare, wyniszczone . Dlatego muszę znaleźć nową, praktyczną i do tego ładną torbę ,która posłuży mi na kolejne lata.

O takiej marzę! Może wtedy przestanę gubić rzeczy;) 











środa, 16 września 2015

Mów do mnie mów



Każda mama z niecierpliwością wyczekuje kiedy jej pociecha wypowie pierwsze słowo. 
Klarunia ma 18 miesięcy i każdego dnia zaskakuje mnie swoim sprytem oraz inteligencją .
Potrafi już samodzielnie ubrać sobie buciki oraz spodenki.
Jest bardzo towarzyska, kiedy tylko  w pobliżu pojawią się dzieci na jej buzi od razu pojawia się uśmiech. Wypowiada wiele słów : "mama , tata , ciocia , dziadzia , baba, auto". Kiedy przeglądamy zdjęcia bez problemu wskazuje paluszkiem babcie, ciocię. I jest przy tym tyle radości.
Jestem taka dumna z mojej dziewczynki kiedy je obiadek, i te maleńkie paluszki jeszcze nie do końca wiedzą jak się ułożyć,ale dzielnie sobie radzi.

A jeszcze niedawno leżała sobie spokojnie  w łóżeczku, a teraz to wulkan energii , skacze, robi fikołki , śpiewa, tańczy . Jest cudowna!!
Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy jak taki maluszek wiele rozumie , nieraz na głos powiedziałam " Klarcia podaj mamusi miotłę, posprzątamy trochę", a w duchu myślę ty wariatko ona ma 1,5 roczku.
Patrzę , a ten mój mały szkrab już pędzi z miotełką w ręce, zahaczając przypadkiem o telewizor. Fiuu, nie zleciał. Aż  się łezka  w oku zakręciła . Każdy dzień niesie ze sobą tak wiele nowych doświadczeń, nowych słów. I każdy kolejny dzień jest jeszcze piękniejszy.
Pamiętajmy jednak o tym aby słuchać swoich pociech i obserwować. Stopniowo nauczymy się jak interpretować gesty naszej pociechy. I nie zniechęcajmy się !


Klara uwielbia kiedy jej czytam,choć początki były trudne. Mama czytała ,a Klarunia kopała, skakała, śpiewała, ale ja nie dawałam za wygraną;). Teraz kiedy tylko usłyszy " Klarunia czytamy" już pędzi po swoje  książeczki. Uwielbiam te momenty kiedy już po kąpieli siedzimy sobie wypachnione, wtulone i czytamy ulubione bajeczki , opowiadamy jak minął dzisiejszy dzień i śmiejemy się razem. Lubię tę nasze rozmowy. Już od poranka tak sobie gaworzymy, kiedy Klara się przebudzi pytam : " Klaruniu czy śniły Ci się aniołki" , " wyspałaś się kochanie" , " mama pójdzie zrobić śniadanko , poczekaj chwileczkę" . To bardzo ważne ,aby rozmawiać , dzieci uwielbiają kiedy się do nich mówi . I kochają głos mamy , czują się wtedy bezpiecznie. My rozmawiamy zawsze kiedy jest ku temu okazja .Więc przegadamy cały dzień;) 




Klara:
szalik: pożyczony do babci
opaska - allegro
sweterek - zara
spodnie - zara
buty - gucio